Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sylwestrowa noc to dla naszych zwierząt prawdziwa tortura. Sprawdź, jak możesz im pomóc?

Joanna Surażyńska
Joanna Surażyńska
pixabay
Nasze domowe zwierzęta co roku bardzo ciężko przeżywają noc z 31 grudnia na 1 stycznia. Istnieją jednak sposoby, by pomóc im przetrwać ten wybuchowy czas. Przeczytajcie, jak ulżyć naszym domowym pupilom.

Sylwestrowa noc to dla nas radość z hucznego przywitania roku. Także w Kościerzynie wiele osób nie odmawia sobie odpalania petard. Dla naszych zwierząt jest to jednak czas prawdziwego strachu. Psy i koty mają o wiele bardziej czuły słuch od nas i głośne dźwięki mogą u nich powodować wręcz fizyczny ból.

- Najlepszym sposobem jest po prostu odwrażliwienie psa od szczenięcia na tego typu dźwięki. Niektóre psy nie boją się burzy czy fajerwerków właśnie dlatego, że od małego były do nich przyzwyczajone. Podczas potencjalnie stresujących sytuacji człowiek nie wzmacniał ich lęków poprzez pocieszanie czy głaskanie. Takie działania mają często odwrotny wpływ na zwierzę i pogłębia jego strach - mówi Alicja Mackiewicz, psycholog zwierząt i prezes człuchowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. - Niestety u dorosłego psa odwrażliwianie jest trudniejsze. Takiemu zwierzęciu trzeba w tę noc zapewnić komfortowe warunki.

Najważniejsze jest, żeby dać mu możliwość zachowywania się w naturalny sposób, prawidłowo odczytywać jego sygnały - jeśli przychodzi i się w nas wtula to znaczy, że oczekuje, żebyśmy byli blisko, natomiast jeśli pies ucieka np. do wanny - nie należy go z niej na siłę wyciągać i przytulać - dodaje psycholog zwierząt. - Nasze psy same intuicyjnie wiedzą, co robić. Szukają najbezpieczniejszego i najbardziej wygłuszonego miejsca. Przejawiają też zachowania uspokajające, takie jak dyszenie, ziewanie, oblizywanie, kulenie się i właśnie chowanie się. Nie ingerujmy w ich zachowanie!

Niektórzy właściciele decydują się na podanie zwierzęciu leków przeciwlękowych. Tu trzeba być jednak ostrożnym. O właściwą kurację należy zadbać wcześniej. Jeśli pies czy kot przejawiają duży strach przed hałasem, można mu podać środki psychoaktywne przepisane przez lekarza weterynarii. Należy zacząć co najmniej dwa tygodnie przed stresującym wydarzeniem.

Jeśli lęk nie jest duży, ale chcemy go złagodzić, sięgnijmy po dostępne na rynku suplementy o łagodnym działaniu. Jeśli poziom lęku jest trudny do oceny, możemy zrobić filmik z zachowania zwierzęcia i pokazać go lekarzowi albo behawioryście.

Wystrzegajmy się stosowania szybko działających specyfików, które działają wyłącznie na motorykę ciała, a nie na psychikę. Okazuje się, że zamiast pomagać – szkodzą! Zwierzę obezwładnione działaniem środka co prawda wygląda i zachowuje się spokojnie, jednak to tylko pozory. Nadal słyszy huk i się stresuje, ale nie może wykorzystać swoich mechanizmów obronnych i nie wie, co się z nim dzieje. Przed wyborem preparatu zapytajmy lekarza, czy na pewno wybrany lek ma działanie psychoaktywne. To bardzo ważne!

Bardzo wiele dobrego dla zwierząt zrobimy też, jeśli w sylwestrową noc po prostu sami nie będziemy odpalać fajerwerków. W ten sposób uchronimy zwierzęta swoje i sąsiadów przed największym hukiem. Lepiej powitać nowy rok mniej głośno, ale za to bezpiecznie dla wszystkich!

Konsultacja merytoryczna: Alicja Mackiewicz

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto