Teresa i Albin Repińscy, jubilaci z Kościerzyny, są dowodem, że prawdziwe uczucie nie liczy lat.
Poznali się po weselu koleżanki Pani Teresy i tak trwają razem do dziś. Łączy ich optymizm, poczucie humoru, ale przede wszystkim piękne uczucie, którego nie pokrył kurz minionych lat. Państwo Teresa i Albin Repińscy świętowali żelazne gody.
Małżonkowie mają dwóch synów, czworo wnucząt i dwoje prawnucząt. Oboje z zamiłowaniem uprawiali kajakarstwo. Pan Albin uzyskał w tej dziedzinie Odznakę Pierwszego Stopnia. Swoją żonę często nazywał Stokroteczką. Dziś jak przyznają, poza zdrowiem, niczego im nie potrzeba. Mają przecież siebie.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?