W 2008 roku, gdy nastąpił światowy kryzys, ZPS Lubiana stały się jego ofiarą. Konieczne były wówczas zwolnienia. Obecnie, kiedy świat walczy z kolejną fazą kryzysu, nastroje w Lubianie nie są już pesymistyczne.
- Kiedy zaczęto mówić o kryzysie obawiałem się, że ponownie dojdzie do zwolnień jak w 2008 r. - mówi pan Adam, jeden z pracowników ZPS Lubiana. - Na szczęście na razie nic się takiego nie stało.
Pracowników z pewnością mogą uspokoić słowa Krystyny Wawrzyniak, prezes ZPS Lubiana.
- Trudności oczywiście są, jednak obecna sytuacja jest nieporównywalna do tej z roku 2008 - mówi pani prezes. - Są one odczuwalne na rynku hiszpańskim, portugalskim, włoskim, no i oczywiście greckim. Jednak w ich miejsce szukamy nowych klientów i ich znajdujemy np. na rynkach Kirgistanu, Ukrainy czy też Mołdawii.
Co ciekawe, pod koniec lutego tego roku rozpocznie się produkcja wyrobów dla ekskluzywnej i znanej na całym świecie marki Homme Bugatti. ZPS Lubiana wyprodukuje dla niej 400 tysięcy opakowań (w jednym znajdują się filiżanki ze spodkami oraz trzy talerze) swoich wyrobów. Zdobycie takiego klienta jest więc niewątpliwym sukcesem firmy. Jednak na tym nie koniec. Wczoraj przedstawiciele firmy wyjechali na największe targi, które odbywają się we Frankfurcie w Niemczech.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?