Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z autostrad lądowych na autostrady morskie. Więcej ładunków statkami, mniej samochodami

Jacek Sieński
fot. Grzegorz Mehring
fot. Grzegorz Mehring
Rosną samochodowe przewozy towarów w Europie, co powoduje ciągłe nasilanie się ruchu na drogach i coraz bardziej zagraża środowisku naturalnemu. Alternatywą dla nich stał się transport intermodalny, obejmujący ...

Rosną samochodowe przewozy towarów w Europie, co powoduje ciągłe nasilanie się ruchu na drogach i coraz bardziej zagraża środowisku naturalnemu. Alternatywą dla nich stał się transport intermodalny, obejmujący przewozy kolejowe, wodnymi drogami śródlądowymi i szlakami morskimi. W programie Unii Europejskiej Marco Polo 2, realizowanym w latach 2007 - 2013, przewidziano zaktywizowanie żeglugi regionalnej poprzez projekt autostrad morskich (ang. - motorways of the sea - MOS). W ramach tego programu, ze wsparcia finansowego Unii mogą skorzystać także polskie porty i armatorzy.


Mniej spalin i rozjeżdżonych dróg

Zgodnie z prognozami, do 2013 roku w krajach Unii ilość ładunków transportowanych drogami lądowymi wzrośnie o ponad 60 proc. W 10 nowych państwach unijnych, do roku 2020, ulegnie ona podwojeniu. Marco Polo 2 jest programem wspierającym projekty pozwalające na przejęcie przez statki, pływające na określonych liniach, części ładunków przewożonych obecnie samochodami ciężarowymi. Ma to zwiększyć bezpieczeństwo na drogach lądowych, zmniejszyć emisję spalin na obszarach, przez które one przebiegają i przeciwdziałać kongestii (zatłoczeniu, hamującemu ruch) na europejskich autostradach lądowych. Do 2010 roku mają powstać w Europie autostrady morskie na Morzu Śródziemnym, Morzu Północnym, pomiędzy półwyspem Iberyjskim a zachodnim obszarem europejskim i na Morzu Bałtyckim.
Komisja Europejska chce podnieść budżetu projektu autostrady morskie do 740 mln euro, co oznacza przeznaczanie rocznie na jego realizację około 106 mln euro. Założono, że efektem projektu będzie zmniejszenie o 7 mln liczby przewozów ładunków samochodami ciężarowymi na dystansach do 1000 km, spadek emisji dwutlenku węgla o 8400 mln kg i zużycia paliw. Znacząco ograniczone zostanie także niszczenie infrastruktury drogowej. W rezultacie szacunkowo zaoszczędzone ma być około 5 mld euro, czyli każde 1 euro dotacji z programu Marco Polo 2 przyniesie ponad 6 euro zysku, traktowanego jako korzyści społeczne i ekologiczne.


Wsparcie dla portów i armatorów

Projekt unijny wyznacza szczególną rolę dużym portom europejskim, a więc takim, w których rocznie obsługuje się co najmniej 200 tys. pasażerów i przynajmniej 1,5 mln ton ładunków. Mają być one intermodalnymi węzłami transportowymi, w których przeładowuje się na statki żeglugi bliskiego zasięgu towary przywożone i wywożone samochodami, pociągami czy statkami rzecznymi. Porty węzłowe powinny posiadać nowoczesne terminale przeładunkowe i być łatwo dostępne od strony lądu i morza, a także - wykorzystywać usprawniające obsługę ładunków zaawansowane technologie IT (ang. Information Technology - technologie informatyczne).
Porty, które utworzą autostrady morskie, otrzymają z Unii od 20 do 85 proc. dofinansowania na inwestycje związane ze zbudowaniem potrzebnej infrastruktury. Mogą one przygotować projekt wspólnie z armatorami, z minimum z dwóch państw unijnych. Z kolei armatorzy uzyskają z Unii, w ciągu trzech lat, wsparcie wysokości 35 proc. kosztów, związanych z eksploatowaniem na trasie autostrady statków przewożących towary, które poprzednio transportowano drogami lądowymi.


Na razie w poprzek Bałtyku

Autostrady morskie, łączące porty w różnych krajach unijnych, będą przedłużały transeuropejskie, lądowe korytarze transportowe, takie jak powstający w Polsce drogowo - kolejowy Transeuropejski Korytarz Transportowy Północ - Południe nr VI, prowadzący z Gdańska na południowo - wschodni obszar Europy. Zatem usprawnią one system transportowy Unii. W przypadku naszych portów, projekty autostrad morskich dotyczą Gdańska, Gdynia i portu Szczecin - Świnoujście, spełniających wymogi unijne, gdy chodzi o wielkość rocznych obrotów.
Projekty autostrad morskich, prowadzących z Gdańska do portów europejskich, przygotowuje Zarząd Morskiego Portu Gdańsk SA. Andrzej Dorniak, rzecznik prasowy ZMPG SA, przekazał, że trwają już rozmowy z armatorami i z portami, które będą ewentualnymi partnerami portu gdańskiego.
Ministerstwo Gospodarki Morskiej poinformowało, że dwa polskie projekty autostrad morskich mają szanse na zatwierdzenie przez Komisję Europejską. Są to połączenia żeglugowe: Świnoujście - Ystad, wspólny projekt obu portów i polskiego armatora Unity Line oraz Gdynia - Karlskrona, projekt tych dwóch portów i szwedzkiego armatora Stena Line. Decyzja Unii o tym, który z 9 zgłoszonych projektów linii żeglugowych, prowadzących przez Bałtyk, uznany zostanie za autostradę morską zapadnie niedługo, bo pod koniec tego roku. W przypadku połączeń promowych pewne wątpliwości może budzić założenie programu unijnego, zakładającego, że autostrady morskie mają łączyć dwa porty europejskie lub grupy portów, centralnie położonych z peryferyjnymi m. in. nadbałtyckimi. Zatem trasy autostrad przebiegających przez Bałtyk powinny przekraczać Kanał Kiloński czy cieśniny duńskie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto