Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakład Porcelany Stołowej Lubiana w Łubianie wyszedł na prostą

eda
Zakłady Porcelany Stołowej Lubiana SA w Łubianie najgorsze czasy mają za sobą i mogą cieszyć się stabilizacją. Firma produkuje przy pełnym potencjale zatrudnienia, co jeszcze do niedawna było nie do pomyślenia, kiedy ogólnoświatowy kryzys sprzed kilku laty odcisnął piętno także na Lubianie. Wówczas też trzeba było ograniczyć produkcję, zwalniano pracowników. Fabryka wychodziła z dołka stopniowo.

- Na szczęście od kilku miesięcy nasza sytuacja jest już stabilna - mówi Krystyna Wawrzyniak, prezes Zakładów Porcelany Stołowej Lubiana SA w Łubianie. - Udało nam się pozyskać nowe zamówienia. Pracujemy nad nowymi kształtami produktów i nowym wzornictwem, które z pewnością zostaną zaprezentowane na targach we Frankfurcie.

To właśnie szybkość dostosowania się do potrzeb klientów jest tym, co stawia Lubianę na wysokiej pozycji.

- Dysponujemy takimi urządzeniami, które pozwalają nam w bardzo szybkim czasie wdrożyć nowe kształty i w ten sposób dostosować się do indywidualnych zamówień - dodaje Krystyna Wawrzyniak. - Sporo zakładów potrzebuje na to zdecydowanie więcej czasu, nam zaś wystarcza kilka dni, co stawia nas w bardzo dobrej pozycji.

Okazuje się jednak, że trudności dają się we znaki także Lubianie gospodarcze Europy.

- Podobnie jak wiele firm europejskich, mamy problem ze ściąganiem naszych należności - mówi prezes Lubiany. - Najtrudniej jest odzyskać pieniądze z takich krajów, jak Grecja, Włochy i Hiszpania. Często jest to wręcz mozolna praca. Kraje te przeżywają trudności i można powiedzieć, że płynność finansowa jest im obca. To dla nas duże utrudnienie.

Dobry czas dla zakładu nadchodzi w związku ze zbliżającymi się mistrzostwami Euro 2012. Okazuje się, że branża hotelarska coraz intensywniej przygotowuje się do tego wydarzenia. Dla Lubiany oznacza to spore zamówienia.

- Hotele i lokale gastronomiczne już się przygotowują do Euro 2012 i w związku z tym zaczynają składać u nas zamówienia - mówi prezes Lubiany. - Jeśli chodzi o nasz asortyment, to jest on tak bogaty, że trudno znaleźć dla nas konkurencję na rynku. Mamy przygotowany cały wydział związany z wdrażaniem kształtów, a nowych wzorów szukamy od konstruktorów spoza Polski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto