Otóż teraz przewodniczący nie musi się już martwić o miejsce, w którym można bezpiecznie i wygodnie zostawić samochód. Kilka dni temu, znak zakazu, przy którym ostatnio zostawił swój pojazd, zniknął. Sprawa oczywiście nie miała żadnego związku ze zdjęciem, które przesłał nam nasz Czytelnik.
Piotr Słomiński zaparkował w niedozwolonym miejscu
Jak powiedziała nam Ewa Aleksandrowicz, wiceburmistrz miasta, już jakiś czas temu do urzędu wpływały wnioski zatroskanych mieszkańców o usunięcie złośliwego znaku. Dzisiaj nie ma po nim śladu. Decyzja o jego usunięciu musiała być podjęta w trosce o dobro mieszkańców.
Tymczasem w specjalnej sondzie zadaliśmy pytanie naszym Czytelnikom, dokąd tak spieszył się pan przewodniczący. Zdecydowana większość odpowiedziała że do fryzjera.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?