Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znaleźli sposób na to jak oszukać przedsiębiorców

red.
Apele na Facebooku, które mają pomóc w ujawnieniu jak największej liczby poszkodowanych przez firmę zarejestrowaną w Niemczech, zajmującą się sprzedażą domen internetowych. Zarówno prokuratura, jak i poszkodowani wykorzystują każdą możliwość, aby ostrzec innych.

Do profilu pokrzywdzonych na Facebooku dołączyło już ponad 130 osób. Wszystko wskazuje na to, że będzie ich więcej. Już teraz Prokuratura Okręgowa w Katowicach prowadzi postępowanie, którym objętych jest 500 osób. Oszuści działali również w pow. kościerskim. Jeden z poszkodowanych zgłosił
się do Prokuratury Rejonowej w Kościerzynie. Ta prawdopodobnie przekaże sprawę do Katowic.
Wszystko zaczyna się od telefonu z ofertą, która ma być jedyną szansą na skuteczną promocję w internecie.
- Firma kontaktuje się z przedsiębiorcami telefonicznie, oferując rejestrację domeny, w nazwie nawiązującej do działalności przedsiębiorcy. I tak: dekarzom proponują rejestrację domeny: dekarz.info , lekarzom: lekarz.net, rzeźnikom: rzeźnik.org - mówi Małgorzata Ciepłuch, właścicielka kancelarii De lege artis w Gdyni. - Sugerują również, iż bliżej nieokreślony przedsiębiorca z tej samej branży ma zamiar wykupić domenę rozmówcy, tak więc w przypadku jeśli ten nie zdecyduje się na jej wykupienie, natychmiast może stracić nie tylko swoją stronę internetową, ale i możliwość założenia kolejnych. Następnie pada kluczowe pytanie: "Czy jest Pan/Pani zainteresowany naszą ofertą". Odpowiedź zazwyczaj jest twierdząca. Jakie jednak zdziwienie spotyka rozmówcę, gdy ten za "skorzystanie z oferty", czyli wypowiedzenie sakramentalnego "tak", otrzymuje tydzień później fakturę opiewającą na ponad 1000 zł wraz z wezwaniem do zapłaty.
Firma z siedzibą w Niemczech następnie sprzedaje wierzytelność windykatorom w Polsce. Ci dzwonią, mailują, wysyłają smsy, grożą. Potrafią do przedsiębiorcy zadzwonić późnym wieczorem czy też wcześnie rano z żądaniem zwrotu rzekomego długu. Niektórzy nie wytrzymują presji i płacą. Inni zgłaszają się na policję.
Warto dodać, że osoby, które znalazły się w podobnej sytuacji, mogą zgłaszać się na policję lub do najbliższej prokuratury. Warto dodać, że brak jakichkolwiek działań może sprawić, że kłopoty będą jeszcze większe.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto