Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kamila Łukowicz, artystka z Kościerzyny opowiada o tym, co ją inspiruje i jak pogodzić pasje z codziennymi obowiązkami

Joanna Surażyńska
Joanna Surażyńska
- Wyobraźnia artysty jest szeroka na wielką skalę. Nie może jej zabraknąć. A inspiracja dla mnie jest wszędzie - mówi Kamila Łukowicz.

Malarstwo czy fotografia - która dziedzina jest Pani obecnie bliższa?
Malarstwo jest ze mną od najmłodszych lat. Fotografia to moje spełnione hobby. Jedno i drugie bardzo mnie wycisza, uspokaja i relaksuje. Muszę powiedzieć jednak, że ostatnio najwięcej satysfakcji sprawia mi dziedzina, która bardzo mnie zainteresowała i pobudziła moje zmysły - cukiernictwo.Teraz jej poświęcam najwięcej uwagi. W tym kierunku również podjęłam pracę i planuję się głęboko rozwijać.

Skąd czerpie Pani inspiracje?
To jest dobre pytanie. Myślę, że wyobraźnia artysty jest szeroka na wielką skalę. Nie może jej zabraknąć. A inspiracja dla mnie jest wszędzie. To ludzie, przyroda, otaczający nas świat. To suma wszystkiego. Z moją odrobiną szaleństwa mam ją na wyciągnięcie ręki.

Z czego jest Pani najbardziej dumna? Może jakieś zdjęcie czy obraz szczególnie są bliskie Pani sercu?
Hm, rzadko kiedy o tym myślę. Najbardziej jestem dumna z cudzych osiągnięć.

Co uważa Pani za swój największy sukces w dotychczasowym dorobku artystycznym?
Największym sukcesem, jaki mogłam sobie wymarzyć, jest uśmiech i zadowolenie każdej osoby, z którą współpracowałam i współpracuję.

Czy ma Pani jakieś artystyczne autorytety. Kto jest Pani mistrzem i dlaczego?
Jest to moja przewodniczka życiowa. Mogę chyba śmiało tu wymienić jej nazwisko kochana Pani Helena Sadłek. Po części mogę jej zawdzięczać to wszystko.

Jakie są Pani ulubione scenerie fotograficzne?
Z każdej pory roku można wydobyć tyle piękna. Wiosną budzą się do życia rośliny, kwitną jabłonie i powietrze zaczyna pachnieć. Lato jest gorące, cudne wschody i zachody słońca. Jesień to magia kolorów. Zimą, gdy tylko spadnie śnieg, to jest jak w bajce.

Mieszkańcy mogli podziwiać wystawę Pani obrazów, które powstały techniką batiku. Czy ta technika nadal jest Pani bliska, czy może pojawiła się jakaś inna, która Panią pochłonęła?
Szczerze to coraz mniej poświęcam czasu na malarstwo techniką batiku. Pochłania to mnóstwo czasu, którego ostatnio bardzo brakuje. Osoby, które trzymają za mnie kciuki, muszą uzbroić się w cierpliwość.

Czy planuje Pani wystawę, na której będzie można zobaczyć fotografie?
W mojej głowie są ciągle jakieś nowe pomysły. Lubię je realizować. Wystawa fotograficzna jest w planach. Chciałabym pokazać innym, jaka jest natura, dzięki temu będziemy mogli dostrzec szczegóły i zobaczyć, jaka jest piękna i doskonała.

Jak pogodzić pasje, życie zawodowe i codzienne obowiązki?

Sama się zastanawiam, jak to wszystko udaje mi się pogodzić. Myślę, że to kwestia organizacji. Codziennie spotykam nowych ludzi i to chyba mobilizuje mnie do działania.

Jakie ma Pani marzenia?
Jak każdy mam swoje marzenia.Trzeba wierzyć w siebie i je spełniać.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto