- To był dla nas bardzo trudny pojedynek - mówi Dariusz Męczykowski, trener kościerskiego zespołu. - Gospodynie ustawiły bowiem bardzo wysoko poprzeczkę. Bardzo szybko rozprowadzały piłkę i grały z kontry. Moje zawodniczki nie zawsze sobie z tym radziły, dlatego przeciwko nam tylko w pierwszej połowie sędziowie podyktowali dziewięć rzutów karnych.
Po wznowieniu gry przewaga rywalek jeszcze wzrosła. Na szczęście ostatnie słowo należało do nas. Zaprocentowało zdobyte wcześniej doświadczenie. W 50 minucie padło wyrównanie, natomiast w decydującej fazie spotkania odskoczyliśmy przeciwniczkom na sześć trafień.
Warto dodać, że kolejny mecz UKS PCM rozegra przed własną publicznością. Już w najbliższy wtorek kościerska drużyna podejmować będzie Sambora II Tczew. To spotkanie zaplanowano na godz. 18.30.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?