53-letni mieszkaniec powiatu kościerskiego przeżył ogromny szok, kiedy zobaczył swój stan konta po rozmowie z rzekomym pracownikiem banku. Okazało się, że zniknęły 103 tys. zł. Do 53-latka zadzwoniła osoba podająca się za pracownika banku. Podczas rozmowy stwierdziła, że konto mężczyzny jest zagrożone, w związku z czym musi podać pełne dane do autoryzacji, by nie stracić swoich pieniędzy.
Sprawą zajmuje się policja.
- Mężczyzna podał wszystkie dane do konta związane z logowaniem się na stronę banku, po czym sprawdził stan rachunku i okazało się, że stracił 103 tys. złotych - mówi Piotr Kwidziński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie. - Apelujemy o szczególną ostrożność przy podawaniu swoich pełnych danych osobowych w internecie oraz podczas rozmów telefonicznych. Warto też weryfikować, czy taka osoba rzeczywiście jest pracownikiem danej instytucji czy banku.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?