Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nadleśnictwo Lipusz. Zniszczony las stał się scenerią zdjęć i filmów. Teraz obowiązuje tam zakaz wstępu

Edyta Łosińska-Okoniewska
Edyta Łosińska-Okoniewska
Nawałnica, która przeszła przez region w 2017 roku, zniszczyła tysiące hektarów lasów. Aby upamiętnić te wydarzenia, leśnicy zostawili fragment lasu w stanie, jaki miał miejsce tuż po huraganie. Niestety wiele osób, nie zważając na zagrożenie, robiło sobie zdjęcia wśród połamanych drzew. Teraz obowiązuje tam zakaz wstępu.

Nadleśnictwo Lipusz wprowadziło zakaz wstępu na te fragmenty lasów, które nie są uporządkowane po nawałnicy z 2017 roku.

Leśnictwo Kłodno zlokalizowane jest w północnej części Nadleśnictwa Lipusz. Jest to jedno z najbardziej zniszczonych, w czasie nawałnicy z 2017, leśnictw. To właśnie tam jesienią 2018 roku wolontariusze wraz z leśnikami, łącznie ok. 3 tys. osób sadziło wzór drzew w kształcie godła. Las ten posadzono na powierzchni ponad 10 ha, w taki sposób aby widoczny był z okien przelatujących samolotów.

- Póki co dendroglif nie jest jeszcze widoczny. Musimy poczekać, aż drzewka urosną i nastąpi zwarcie koron. Aby obejrzeć efekt wspólnej pracy musimy poczekać jeszcze co najmniej 3 lata - mówi leśniczy Leśnictwa Kłodno Adam Bednarek.

W sąsiedztwie tej powierzchni lipuscy leśnicy pozostawili fragment połamanych drzew o pow. ponad 2 ha, aby przypominał jak wyglądały okoliczne lasy przed trzema laty.

Jak się okazuje, odwiedzający te tereny bardzo często wykorzystują fragmenty połamanych drzew jako scenerię do zdjęć czy filmów, nie zważając na zagrożenie zdrowia czy życia. Dlatego też nadleśniczy Nadleśnictwa Lipusz zdecydował o wprowadzeniu zakazu wstępu na teren kępy połamanych drzew położony w oddziale 223c w Leśnictwie Kłodno.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto