Strażnicy z posterunku PSR w Kościerzynie mają pod swoim nadzorem powiaty kościerski, kartuski, człuchowski i chojnicki.
- Zatrzymujemy kłusowników na terenie wszystkich powiatów, choć są rejony, gdzie jest ich nieco więcej - mówi Wiesław Troka, komendant posterunku Państwowej Straży Rybackiej w Kościerzynie. - W powiecie kościerskim mamy sporo zatrzymań, co może być spowodowane także tym, że tutaj mamy najbliżej i wszędzie jesteśmy w stanie szybko dotrzeć. Nie mniej kłusowników jest też w powiecie człuchowskim.
Jak przyznają strażnicy, większość wędkarzy łowiących wbrew prawu robi to dla pieniędzy.
- Osoby, które łowią np. szczupaki na klocki, sprzedają je najczęściej za połowę ceny - dodaje Wiesław Troka. - Uważam, że gdyby nie było klientów, to i kłusowników byłoby zdecydowanie mniej.
Za kłusownictwo można trafić na dwa lata do więzienia. Grozi też za to grzywna, nawiązka na rzecz pokrzywdzonego i podanie orzeczenia do publicznej wiadomości. Informacje o skazanych kłusownikach najczęściej wiszą w gablotach informacyjnych urzędów tych gmin, w których mieszkają osoby, skazane za kłusownictwo.
Kościerscy strażnicy w ostatnim czasie mieli kilkanaście interwencji. Kilka spraw trafiło już do sądu.
Warto pamiętać, że - by móc bez obaw łowić ryby spod lodu - trzeba posiadać kartę wędkarską i zezwolenie użytkownika wody.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?