Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ormianie z sercem na dłoni przywitali Orkiestrę Dętą Begama

Edyta Łosińska-Okoniewska
Z Szymonem Turzyńskim, instruktorem nauki gry w Orkiestrze Dętej Begama, o niezwykłej wyprawie muzyków do Armenii rozmawia Edyta Okoniewska

Jakie wrażenie zrobiła Armenia na uczestnikach wyprawy?

Armenia zrobiła ogromne ważenie na uczestnikach wycieczki. Ten moment, w którym nad ranem przez autobusowe szyby, zaspanej młodzieży ukazały się krajobrazy charakterystyczne dla tego górzystego kraju był niezwykły. Radość jaką można było wtedy usłyszeć i zobaczyć na ich twarzach... Oczywiście wszyscy wyciągnęli telefony, aby uwiecznić ten cudowny wschód słońca, ogromne góry i kręte drogi na sam szczyt. Niezapomniane przeżycie.

Co okazało się największym zaskoczeniem podróży?

Zaskoczyła nas niezwykła gościnność Ormian. To naprawdę bardzo przyjaźni i pomocni ludzie, z sercem na dłoni.

Z czym kojarzyć się Wam będzie wyjazd do Armenii?

Z poznawaniem nowej kultury, smaków, muzyki, ale też z prezentowaniem naszej kultury polskiej i kaszubskiej. Świetnie bawiliśmy się śpiewając po kaszubsku i grając polskie utwory. Cieszył nas bardzo pozytywny odbiór i radość jaką mogliśmy tam komuś sprawić swoją obecnością i muzyką.

Czy ta wyprawa okazała się inspirująca także pod względem muzycznym?

Niewątpliwie. Jesteśmy zainspirowani muzycznie wyprawą do Armenii. Usłyszeliśmy tam wiele pięknych melodii, zagranych na instrumentach charakterystycznych dla tego kraju jak np. duduk. Młodzieży bardzo podobały się „tańczące fontanny” na Placu Republiki.

Wyjazd był możliwy dzięki wsparciu wielu ludzi i instytucji. Spodziewaliście się, że będzie taki odzew na Wasz apel?
Rzeczywiście sponsorów było wielu, bardzo cieszymy się, że tyle osób wierzy w nas i zechciało nam pomóc. Pracy, by ich pozyskać, było bardzo wiele, ale zdecydowanie cały wyjazd nie miałby miejsca bez ich udziału. Ich pomoc to blisko 60 proc. kosztów całego wyjazdu. Jesteśmy im niezmiernie wdzięczni i wiemy że możemy na nich liczyć.

A co zaskoczyło Was negatywnie w Armenii?

Negatywnie zaskoczyła nas jedynie burza pewnego wieczoru, która nieco pokrzyżowała nam plany. Na szczęście Begama potrafi się razem dobrze bawić, nawet spędzając czas w hostelu, a deszcz szybko ustąpił i mogliśmy jeszcze pospacerować.

Dziękuję za rozmowę

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto