Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po Rynku wielu kierowców nadal jeździ na pamięć

SURA
Choć zmiana organizacji ruchu na Rynku w Kościerzynie obowiązuje niemal od dwóch miesięcy, nadal nie ma dnia, aby kierowcy nie łamali przepisów, bo... nie patrzą na znaki drogowe. W tym miejscu można korzystać z przejazdu tylko jedną pierzeją. Ruch odbywa się ulicą Gdańską, pierzeją wschodnią Rynku oraz ulicą Świętojańską. Pozostałe trzy zostały zamknięte, o czym informują ustawione znaki drogowe.

Tymczasem nie ma dnia, aby jakiś kierowca nie próbował jechać według własnego uznania. A trzeba wiedzieć, że nawet, jeśli od razu nie zatrzyma nas patrol straży miejskiej, to nie znaczy, że łamanie prawa ujdzie nam na sucho.

- Odnotowujemy sporo przypadków łamania przepisów - przyznaje Tomasz Smuczyński, komendant Straży Miejskiej w Kościerzynie. - Do ujawniania wykroczeń wykorzystujemy monitoring, który obsługuje m.in. Rynek i okoliczne ulice. Kiedy strażnik miejski zauważy na monitorze takiego kierowcę, spisuje rejestrację samochodu, ustala właściciela, który wskazuje, kto wówczas kierował autem, a następnie nakłada grzywnę.

Niesforny kierowca może zapłacić nawet 500 złotych kary i otrzymać 5 punktów karnych.

Zakaz ruchu nie dotyczy służb miejskich, taksówek (przez całą dobę) i samochodów zaopatrzenia (w godz. od 17 do 11). Do znaków muszą natomiast stosować się osoby niepełnosprawne.

- Wykroczenia często ujawnia też nasz patrol - dodaje Tomasz Smuczyński. - Wówczas kierowcy najczęściej tłumaczą, że nie zauważyli znaków.

Przez wiele lat ruch na kościerskim Rynku był okrężny, więc kierowcy przyzwyczaili się, że mogą poruszać się wszystkimi pierzejami. Zmiana organizacji ruchu ma związek z rewitalizacją centrum miasta.

- Nic dziwnego, że zamknięto trzy pierzeje - mówi Marek Studziński, mieszkaniec Kościerzyny. - Szczerze mówiąc to w ogóle dziwię się, że Rynek nie został całkowicie zamknięty dla ruchu. Teraz centrum miasta wygląda zupełnie inaczej niż kiedyś. Wszędzie jest kostka, ławeczki, latarnie, ogródki gastronomiczne. Mieszkańcy spacerują nawet środkiem ulicy. W innych miastach starówki są zamykane, a ludzie nie muszą się rozglądać, czy nikt ich nie rozjedzie. Poza tym, ruch przeszkadza klientom ogródków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto