Prokuratura Rejonowa w Kościerzynie bada etaty wójta Dziemian - Leszka Pobłockiego

Sprawa dotyczy 2006 r., kiedy to wójt Pobłocki uzyskał status emeryta. Stało się to na przełomie dwóch kadencji samorządowych 2002-2006 oraz 2006-2010. Dodajmy, że Pobłocki został wójtem w 2002 r. Wcześniej pracował w Zespole Kształcenia w Dziemianach. Nie rozstał się jednak na stałe z tym zakładem pracy. Zrobił to, co robi większość samorządowców, czyli skorzystał z urlopu bezpłatnego. Jednak na początku grudnia 2006 roku (był to przełom wspomnianych dwóch kadencji) wrócił do szkoły na stanowisko nauczyciela. Co ciekawe, w tym momencie wiedział już, że zostanie wójtem na kolejną kadencję 2006-2010.

We wspomnianej placówce oświatowej przepracował cztery dni, dokładnie od 1 do 4 grudnia 2006, i stał się emerytem. Z kolei 5 grudnia złożył ślubowanie jako wójt gminy. Obejmując wspomniane stanowisko zawiesił swoją emeryturę. Mieszkańcy są nieco zdezorientowani taką sytuacją. - Niezbyt często słyszy się o takiej sytuacji - mówi jeden z nich. - Myślę, że wójt powinien złożyć konkretne wyjaśnienia mieszkańcom.

W zaistniałej sytuacji nic dziwnego nie widzi sam Leszek Pobłocki oraz dyrektorka Zespołu Kształcenia w Dziemianach Małgorzata Weber.

- Wójt zgodnie z wówczas obowiązującymi przepisami nabył prawa emerytalne - mówi dyrektorka. - Na emeryturę mógł przejść jedynie jako czynny nauczyciel. Gdy wrócił do szkoły, pełnił opiekę świetlicową.

- Ja skorzystałem tylko i wyłącznie ze swych praw - dodaje wójt Pobłocki. - Wracając do szkoły wziąłem urlop z Urzędu Gminy. Wszystko konsultowałem z prawnikiem i ZUS.
- Prokuratura prowadzi czynności sprawdzające - mówi Grażyna Starosielec z Prokuratury Rejonowej w Kościerzynie. - Muszą się one zakończyć w ciągu 30 dni. Po tym okresie zadecydujemy, czy wszcząć śledztwo czy też nie.

W 2007 r. wójtowi wypłacono odprawę emerytalną w kwocie 8150 zł. Żadnych nieprawidłowości w tej sprawie nie dopatrzyła się RIO.