Remont sali im. L. Szopińskiego w Kościerzynie stał się przedsięwzięciem, które wzbudziło wiele kontrowersji w lokalnym środowisku. Sprawą zajęli się śledczy z kościerskiej Prokuratury Rejonowej. Kilka dni temu, podjęli decyzję o umorzeniu postępowania.
Przypomnijmy, że modernizacja sali Szopińskiego rozpoczęła się w 2010 r. Według założeń, miała się zakończyć jeszcze w tym samym roku, jednak tak się nie stało, a kolejne terminy zakończenia prac nie były dotrzymywane. Ostatecznie wyremontowaną salę oddano do użytku pod koniec grudnia 2011 roku. Zanim do tego doszło, sprawą zajęła się prokuratura. Wszczęła ona śledztwo na wniosek Rady Miasta Kościerzyna.
Przypomnijmy też, że w efekcie wyborów samorządowych w 2010 r. Marcin Modrzejewski stracił fotel burmistrza. Z kolei we wrześniu 2011 r. większość radnych, którzy zasiedli w nowej Radzie Miasta, przegłosowała wniosek o skierowaniu sprawy do organów ścigania. Największe wątpliwości radnych budziły tzw. protokoły konieczności, czyli dokumenty, które dotyczyły wykonania dodatkowych robót. Zdaniem części rajców, zlecenie dodatkowych prac spowodowało podrożenie inwestycji o ponad 1 milion złotych. Ponadto uważali oni, że w takiej sytuacji powinny być zabezpieczone środki finansowe w budżecie na rok 2010 lub na 2011 r., a tak się nie stało.
W toku prowadzonego postępowania przesłuchano kilkudziesięciu świadków, zabezpieczono twarde dyski z komputerów należących do kościerskiego magistratu, powołano również kilku biegłych - z zakresu informatyki oraz zamówień publicznych. W marcu 2012 r. były burmistrz usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień. W tym czasie złożył wyjaśnienia, a także nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Kilka dni temu śledztwo zostało jednak umorzone.
- Materiał dowodowy jest obszerny, jednak nie wskazuje on, by były burmistrz swym działaniem wyczerpał znamiona czynu zabronionego - mówi Mariusz Duszyński, z-ca Prokuratora Rejonowego w Kościerzynie. - Dlatego podjąłem decyzję o umorzeniu śledztwa. Jeżeli chodzi o to, że były burmistrz w marcu 2012 r. usłyszał zarzuty, to wyjaśnię, że wówczas były podstawy do ich postawienia, jednak wtedy nie dysponowaliśmy opinią biegłego z zakresu zamówień publicznych. Otrzymaliśmy ją pod koniec 2012 r. i wniosła ona wiele do sprawy. Więcej szczegółów na ten temat nie mogę zdradzić.
Satysfakcji z decyzji prokuratury nie kryje M. Modrzejewski.
- Usłyszeć prokuratorskie zarzuty nie jest niczym przyjemnym - mówi Modrzejewski. - Od początku mówiłem, że jestem niewinny i cieszę się, że prokuratura umorzyła śledztwo. Modernizacja sali była wyzwaniem i wiązała się z podejmowaniem trudnych decyzji. Mogę też dodać, że donos przewodniczącego Piotra Słomińskiego był elementem brudnej walki politycznej.
Przewodniczący RM Piotr Słomiński na razie nie chce komentować decyzji śledczych.
- Nie znam decyzji prokuratury w sprawie sali Szopińskiego - mówi P. Słomiński. - Dlatego nie mogę jej komentować. Jako Rada Miasta musimy poznać oficjalne uzasadnienie tej decyzji i od niej będzie uzależnione nasze dalsze działanie.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?