Szczypiornistki UKS PCM Kościerzyna jechały do Gdańska z nadzieją na powtórzenie sukcesu z połowy kwietnia, kiedy to przed własną publicznością pokonały drużynę gdańskich akademiczek. Już pierwsze minuty pokazały jednak, że taki cel może być trudny do zrealizowania. Podopieczne Dariusza Męczykowskiego nie mogły znaleźć skutecznego sposobu na sforsowanie dobrze funkcjonującej defensywy gospodyń. Pierwszą bramkę rzuciły dopiero w 10 minucie meczu. Kościerzynianki nawiązały równorzędną walkę dopiero od 20 minuty, kiedy w bramce UKS-u pojawiła się Iwona Łoś, która zanotowała kilka skutecznych interwencji. W efekcie na 3 minuty przed końcem pierwszej połowy na tablicy wyników było 10:7 dla miejscowych. Końcówka pierwszej odsłony należała jednak do akademiczek, które zakończyły ją wygraną 14:8.
Drugą partię znakomicie zaczęły zawodniczki z Gdańska, które kilka razy trafiały do bramki. Kościerzynianki starały się niwelować straty, ale rywalki w tym dniu były zdecydowanie lepsze. Ostatecznie spotkanie rozstrzygnęły na swoją korzyść wygrywając 24:18. W najbliższa sobotę UKS PCM Kościerzyna zagra w kościerskiej Sokolni z KPR Gminy Kobierzyce. Faworytem tego meczu jest beniaminek Superligi, który do tej pory trzykrotnie wygrywał spotkania z kościerską drużyną.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
