Samorządowcy w Kościerzynie zgodnie przyznają, że informacje o zbliżających się wyborach prezydenckich czerpią z mediów. Jest mnóstwo obaw i wiele pytań bez odpowiedzi. Wszyscy obserwują sytuację i czekają na wytyczne.
Jak przyznaje sekretarz miasta Kościerzyna, do prac w 12 komisjach na terenie miasta potrzeba ok. 110 osób. Obecnie nie ma pełnych składów komisji. Brakuje mniej więcej połowy. Co więcej, z dnia na dzień coraz więcej tych, którzy mieli zasiadać w komisjach, rezygnuje.
Prócz członków komisji wyborczych potrzebne są jeszcze osoby do obsługi. To jest ogromna rzesza ludzi. W całym kraju potrzeba 270 tys. osób do pracy w samych komisjach. Jeśli mamy 2500 gmin, to w każdej do obsługi potrzeba co najmniej dwóch urzędników. Do tego jeszcze po jednym informatyku. Kolejne osoby to ochrona oraz kurierzy, którzy w asyście policji przewożą karty do głosowania.
Nie tylko brak chętnych do pracy w komisjach wyborczych spędza sen z powiek samorządowców. Większość lokali wyborczych była urządzana w budynkach szkół. W Kościerzynie lokal wyborczy znajduje się również w hali Sokolnia oraz Szpitalu Specjalistycznym.
Wszystkie, ze względu na pandemię koronawirusa, są zamknięte.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?