15 listopada po godz. 18.00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie otrzymał zgłoszenie o wołaniu o pomoc w mieszkaniu na jednym z osiedli na terenie Kościerzyny. O swoich obawach oficera dyżurnego powiadomił sąsiad. Po otrzymaniu tego zgłoszenia, dyżurny jak zawsze w takich przypadkach natychmiast skierował pod wskazany adres policjantów.
Po dojechaniu na miejsce funkcjonariusze szybko pobiegli do głównych drzwi wejściowych, które jak się okazało, były zamknięte. Ponieważ z wewnątrz funkcjonariusze słyszeli głos kobiety wołającej o pomoc (mieszkanka Kościerzyny obłożnie chora nie mogła się ruszyć z łóżka), mówiąc, że jej mąż wyszedł do łazienki i się nie odzywa.
- Z uwagi na bezpośrednie realne zagrożenie życia i zdrowia, policjanci powiadomili strażaków, którzy po przybyciu wyważyli drzwi - mówi Piotr Kwidziński, rzecznik kościerskiej policji. - Po wejściu do mieszkania w łazience policjanci znaleźli 78-letniego mężczyznę w pozycji półleżącej na brzegu wanny, bez możliwości wstania. Policjanci z druhami PPSP natychmiast udzielili pomocy słabnącemu, sinemu mężczyźnie.
Po uzyskaniu pomocy 78-letni mężczyzna wrócił do pełni sił. Mężczyzna odmówił badania lekarskiego, gdyż już dobrze się czuł. Dzięki szybkiej i zdecydowanej interwencji funkcjonariuszy nie doszło do tragedii.
Ten sam patrol w pościgu zatrzymał dzień wcześniej 36-latka, który okradł 60-letnią kobietę. Policjanci odzyskali skradzionego smartwacha o wartości blisko 600 zł. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Już usłyszał zarzut kradzieży i gróźb karalnych, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
