Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Waldemar B. były senator oskarżony o znęcanie się nad psem nie trafi do aresztu. Jest decyzja sądu w tej sprawie

Edyta Łosińska-Okoniewska
Edyta Łosińska-Okoniewska
Waldemar B. były senator z powiatu kościerskiego usłyszał prokuratorskie zarzuty znęcania się nad psem
Waldemar B. były senator z powiatu kościerskiego usłyszał prokuratorskie zarzuty znęcania się nad psem
Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o aresztowanie Waldemara B. byłego senatora podejrzanego o znęcanie się nad psem. Uznał, że środki wolnościowe będą wystarczające

Sąd odrzucił wniosek prokuratury o aresztowanie Waldemara B. byłego senatora PiS na okres jednego miesiąca. Dodajmy, że mężczyzna jest oskarżony o znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Sędzia uznał, że środki wolnościowe są wystarczające.

- Wobec oskarżonego zastosowano dozór policji i zakaz zbliżania się do określonych świadków - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Wczoraj, podczas przesłuchania Waldemar B. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Przedstawił odmienną wersję wydarzeń, dlatego też prokuratura skierowała do sądu wniosek o aresztowanie go na okres jednego miesiąca. Zdaniem śledczych zachodziła konieczność sprawdzenia przedstawionej przez podejrzanego w toku przesłuchania linii obrony.

Przypomnijmy, że na filmie, który trafił do policji w Kościerzynie widać, jak mężczyzna ciągnie psa za samochodem. Początkowo zwierzę biegnie samodzielnie, po czym pada i jest ciągnięte przez auto. Funkcjonariusze zatrzymali w tej sprawie Waldemara B. byłego senatora z powiatu kościerskiego. Jednocześnie zabezpieczono psa, który trafił do schroniska. Waldemar B. miał twierdzić, że to właśnie to zwierzę było przywiązane do auta. Jednak nie miało ono żadnych obrażeń. Nieco później okazało się, że na jednej z posesji podczas przeszukań do tej sprawy policjanci znaleźli truchło zwierzęcia, które zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych.

- Policjanci zaczęli weryfikować kolejne zdobyte w tej sprawie informacje i w trakcie pracy nad sprawą na jednej z posesji podczas przeszukań znaleźli i zabezpieczyli truchło psa, które zostało przekazane do badań sekcyjnych - dodaje Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Policjanci weryfikują, czy znalezione ciało zwierzęcia jest tym, które zostało zarejestrowane na zabezpieczonym nagraniu.

Ze wstępnej ustaleń wynika, że pies zginął w wyniku obrażeń spowodowanych ciągnięciem za samochodem.
Obrażenia wewnętrzne, których doznał, skutkowały niewydolnością krążeniowo-oddechową, a następnie śmiercią.

W rozmowie z portalem Interia.pl, Waldemar B. przyznał, że zarzuty są absurdalne, a on sam kocha zwierzęta. Jak tłumaczył, pies uciekł, dlatego ruszył na jego poszukiwania.

- Zahaczyłem go na smyczy o hak, oczywiście. Tylko tyle. Żeby doprowadzić go do domu. Pies się przewrócił, to natychmiast się zatrzymałem i go odpiąłem - powiedział w rozmowie z serwisem.

Dodajmy, że były senator jest przedstawicielem ministra rolnictwa i rozwoju wsi w Radzie Społecznej Doradztwa Rolniczego przy Pomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Lubaniu. Jak się dowiedzieliśmy, został on odwołany z tego stanowiska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto