- Otrzymałam telefon z Urzędu Pracy w sprawie oferty pracy - mówi pani Maria. - Rozmowa telefoniczna była nieprzyjemna. Próbowałam pani z urzędu wytłumaczyć, że w dniu, w którym mam się stawić w PUP mam wizytę u lekarza. W odpowiedzi usłyszałam od tej pani, że jej to nie obchodzi, i że muszę się stawić na takie wezwanie.
Pani Maria mówi, że od wielu lat choruje, i że ze względu na stan swojego zdrowia nie może przyjąć każdej oferty pracy, jednak pojechała na rozmowę do Powiatowego Centrum Młodzieży w Garczynie, bo tam skierował ją PUP.
- W czasie rozmowy z panią Alicją Żurawską z PCM powiedziałam o moich kłopotach zdrowotnych i ostatecznie pani, z którą rozmawiałam stwierdziła, że nie spełniam kryteriów do tej pracy - dodaje pani Maria.
Po kilku dniach pani Maria po raz kolejny odebrała telefon z PUP. Przy tej rozmowie była jej córka Anita.
- Pani, z którą rozmawiałam, zaczęła mówić podniesionym tonem i pytać dlaczego odmówiłam pracy - kontynuuje nasza rozmówczyni. - Byłam zaskoczona treścią rozmowy. Udałam się do Urzędu Pracy wraz z córką, ponieważ wówczas już źle się poczułam. Chciałyśmy wyjaśnić wszelkie wątpliwości, jednak pani stwierdziła, że jej to nie interesuje i nie chciała z nami rozmawiać. Wezwała kierowniczkę. Czy to, że mama jest bezrobotna oznacza, że można ją traktować w ten sposób?
Pani Anita N. podkreśla, że rozmowa z kierowniczką była już zupełnie inna do tej z urzędniczką. Była merytoryczna, a przede wszystkim spokojna.
- Okazuje się, że jeden urzędnik wie jak rozmawiać z ludźmi, natomiast inny do tego się nie nadaje - stwierdza Anita N.
Po wyjściu z PUP, Maria C. zaczęła osuwać się na ziemię. Jej córka wezwała pogotowie.
- Okazało się, że mama ma ciśnienie 240 na 180 - mówi córka. - Nie wiem co by się stało, gdyby mnie tam nie było.
Na zachowanie urzędniczki panie złożyły skargę.
- Taka skarga wpłynęła i będzie wszczęte postępowanie wyjaśniające - powiedział nam Mirosław Ginter, szef PUP.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?