Przed kilkoma dniami burmistrz Michał Majewski wraz z przedstawicielami Urzędu Miasta wyruszyli na wschodnią granicę z zebraną pomocą humanitarną dla mieszkańców Pryłuk.
- Sytuacja, w której znaleźli się nasi Ukraińscy sąsiedzi jest z dnia na dzień coraz bardziej dramatyczna, stąd wiemy, że ta pomoc również tu na miejscu, będzie długofalowa - mówi Michał Majewski, burmistrz. - Dziękujemy również wszystkim za dotychczasowe wsparcie, które na bieżąco przekazywane jest tym, którzy w mieście Kościerzyna znaleźli bezpieczne schronienie. Szczególne słowa podziękowania kierujemy do zaprzyjaźnionego Stowarzyszenia Colbe - Kościerzyna oraz Polskiego Czerwonego Krzyża Oddział w Kościerzynie za docelową pomoc.
Ukraińskie Pryłuki są partnerskim miastem Kościerzyny od 2005 roku. Kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę władze, Kościerzyny próbowały skontaktować się z delegacją, która w ramach współpracy odwiedzała przed laty nasze miasto. Niestety przez kilka dni było to zupełnie niemożliwe.
- Wreszcie udało nam się nawiązać kontakt i dowiedzieliśmy się, że Pryłuki są okrążone przez wojska rosyjskie - relacjonuje Michał Majewski, burmistrz Kościerzyny. - Przedstawiciele tamtejszej delegacji zdołali opuścić miasto, zanim zupełnie stało się to niemożliwe. Są dalej na terenie Ukrainy i jak na razie w miarę bezpieczni.
Warto nadmienić, że miasto znajduje się w północnej Ukrainie, w obwodzie czernihowskim. Liczy ponad 55 tys. mieszkańców.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?