Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piotrkowianki tym razem lepsze od kościerskich szczypiornistek [WIDEO]

MACIEJ WAJER
UKS PCM Kościerzyna nie udało się powtórzyć zwycięstwa nad Piotrcovią

Po przegranej przed własną publicznością z KPR Kobierzyce, zespół UKS PCM Kościerzyna pojechał do Piotrkowa Trybunalskiego walczyć o komplet punktów. Szansa na ich zainkasowanie była ogromna, ponieważ kilkanaście dni temu, podopieczne Dariusza Męczykowskiego podczas rozgrywek 1/8 Pucharu Polski, pokonały drużynę Piotrcovii. Tym razem było jednak inaczej.

Początek zawodów w Piotrkowie Trybunalskim należał do szczypiornistek z Koście-rzyny i dawał nadzieję na ostatecznie zwycięstwo. Po kilku minutach podopieczne Dariusza Męczykowskiego wyszły na prowadzenie 3:0. Miejscowe jednak szybko otrząsnęły się z letargu i przystąpiły do odrabiania strat. Na parkiecie szalała Aleksandra Kucharska, która dała znak gospodyniom do walki. W efekcie, po 20 minutach gry, miejscowym udało się wyjść po raz pierwszy w tym spotkaniu na prowadzenie (9:8).

W dalszej części sportowej rywalizacji drużyna z Piotrkowa Trybunalskiego grała, jak w transie i nic dziwnego, że na przerwę schodziła z czterobramkową przewagą. W rezultacie pierwsza odsłona zakończyła się zwycięstwem gospodyń 14:10.

W drugą część meczu lepiej weszły zawodniczki Piotrcovii, które, jako pierwsze zdobyły bramkę. Szczypiornistki z Koś-cierzyny nie chciały dać za wygraną, i podobnie, jak w meczu Pucharu Polski, rzuciły się do odrabiania strat. Podopieczne Dariusza Męczyko-wskiego z zimną krwią wykorzystywały proste błędy, jaki popełniały rywalki. Szaleńczy pościg przyniósł spodziewane efekty w 55 minucie meczu. Kościerzynianki za sprawą powracającej do wielkiej formy Agnieszki Białek, zniwelowały straty do jednej bramki. Na pięć minut przed końcowym gwi-zdkiem na tablicy widniał wynik 25:24. Końcówka należała jednak do miejscowej drużyny. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że w finalnej fazie spotkania w drużynie z Piotrkowa Trybunalskiego brylowała na parkiecie była reprezentantka Polski - Agata Wypych. To głównie za jej sprawą miejscowa ekipa przełamała niemoc i ponownie odskoczyła kościerzyniankom.

Nasza drużyna miała wprawdzie szansę na zniwelowanie strat, ale rewelacyjnie w bramce gospodyń spisywała się Karolina Sarnecka. Ostatecznie Piotrkowia Piotrków Trybunalski wzięła rewanż za przegraną w Pucharze Polski i zwyciężyła nasz zespół 28:25.

Warto wspomnieć, że sytuacja UKS PCM Kościerzyna staje się coraz bardziej niekomfortowa. Zespół prowadzony przez Dariusza Męczykow-skiego zajmuje obecnie ostatnie miejsce w tabeli Superligi Piłki Ręcznej Kobiet. Piłkarski ręczne z Kościerzyny mają na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo na 15 rozegranych spotkań.

W strefie spadkowej znajduje się również Korona Handball Kielce, która do tej pory zanotowała 2 wygrane spotkania. Z kolei na trzecim miejscu od końca plasuje się drużyna KPR Ruch Chorzów, która do tej pory mogła się cieszyć z 3 zwycięskich spotkań. Tak się składa, że w kolejnej rundzie rozgrywek Superligi, podopiecznym Dariusza Męczykowskiego przyjdzie się właśnie zmierzyć z zespołem z Chorzowa. To spotkanie odbędzie się już w najbliższy weekend, 3 lutego w kościerskiej Sokolni. Początek zawodów zaplanowano na godzinę 16. Mamy nadzieję, że kościerska ekipa przełamie fatalną passę i zdobędzie komplet punktów, aczkolwiek będzie to bardzo trudne, ponieważ w pierwszej rundzie rozgrywek, Ruch Chorzów wygrał przed własną publicznością aż 37:26.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto