Mieszkańcy Pryłuk w Ukrainie podziękowali za przekazane im dary. Jak się okazało, transport bezpiecznie dotarł pod wskazany adres.
- Z ogromną satysfakcją możemy poinformować o dotarciu pomocy humanitarnej do naszego miasta partnerskiego na Ukrainie - informują urzędnicy. - Przypomnijmy, iż w ubiegły piątek na wschodnią granicę wyruszył transport z Kościerzyny z zebraną dla Pryluk pomocą. To dzięki Państwa zaangażowaniu oraz nieocenionej pomocy naszych darczyńców udało się zebrać tyle potrzebnego zaopatrzenia. Tak jak wcześniej już wspominaliśmy, ta pomoc wciąż będzie potrzebna - również tu na miejscu. Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI za Państwa ogromne serca, a Naszym kolegom z pracy dziękujemy za ich bezinteresowną pomoc w transporcie!
Ukraińskie Pryłuki są partnerskim miastem Kościerzyny od 2005 roku. Kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę władze, Kościerzyny próbowały skontaktować się z delegacją, która w ramach współpracy odwiedzała przed laty nasze miasto. Niestety przez kilka dni było to zupełnie niemożliwe.
- Wreszcie udało nam się nawiązać kontakt i dowiedzieliśmy się, że Pryłuki są okrążone przez wojska rosyjskie - mówił wówczas Michał Majewski, burmistrz Kościerzyny. - Przedstawiciele tamtejszej delegacji zdołali opuścić miasto, zanim zupełnie stało się to niemożliwe. Są dalej na terenie Ukrainy i jak na razie w miarę bezpieczni.
Warto nadmienić, że miasto znajduje się w północnej Ukrainie, w obwodzie czernihowskim. Liczy ponad 55 tys. mieszkańców.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?