Wysokie loty Sokoła Kościerzyna na inaugurację rundy rewanżowej [GALERIA ZDJĘĆ]

Szczypiorniści rywalizujący w I lidze piłki ręcznej powrócili na parkiet po kilkutygodniowej przerwie. Kościerski Sokół na inaugurację drugiej części sezonu podejmował we własnej hali drużynę z Sierpca.

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem było wiadomo, że to spotkanie może dostarczyć wielu emocji zarówno zawodnikom, jak i zgromadzonym w kościerskiej Sokoni, kibicom. Warto wspomnieć, że w pierwszej części sezonu obie drużyny stoczyły bardzo zacięty pojedynek. Ten mecz był rozgrywany w Sierpcu i zakończył się jednobramkowym zwycięstwem zespołu z Kościerzyny – 21:20 (po pierwszej połowie był remis 10:10).

Wynik spotkania w Kościerzynie otworzył Maciej Reichel, ale goście szybko doprowadzili do wyrównania. Pierwszy kwadrans meczu nie zapowiadał wielkich emocji. Obie drużyny skupiły się na żelaznej defensywie, a swojego szczęścia szukały przede wszystkim w grze z kontry. Sytuacja zaczęła nabierać rumieńców od 21 minuty. Wówczas z drużyny Sokoła zostało wykluczonych dwóch zawodników. Nie dość, że przyjezdni nie wykorzystali gry w przewadze, to jeszcze stracili dwie bramki, dzięki czemu kościerski Sokół wyszedł na prowadzenie 12:8. Sama końcówka pierwszej połowy należała do zawodników z Kościerzyny, którzy zakończyli ją sześciobramkowym prowadzeniem - 15:9.

W drugą odsłonę znakomicie weszli podopieczni Andrzeja Gryczki. Ekipa gospodarzy zagrała zdecydowanie szybciej i kombinacyjnie, co zaowocowało kilkoma bramkami zdobytymi z rzędu. W pierwszych dziesięciu minutach od wznowienia gry, Sokół zaliczył 8 trafień, natomiast Mazur trafiał do bramki tylko 3 razy. Od tego momentu szczypiorniści kościerskiego zespołu całkowicie kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. Mimo wielkich chęci, a także indywidualnego krycia, drużynie gości nie udało się zniwelować strat. Na 10 minut przed końcową syreną przewaga Sokoła sięgnęła 10 bramek. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem kościerskiej drużyny 31:20.

Najwięcej bramek dla Sokoła – 6 - zdobył Adam Konkel, natomiast dla Mazura najlepiej punktował Jarosław Wiśniewski, który ukończył mecz z 6 bramkami.