Zginęło małżeństwo, które osierociło troje dzieci. Sprawca wypadku stanie przed sądem

Do sądu wpłynął akt oskarżenia w sprawie wypadku w Olpuchu, w którym zginęło małżeństwo z Żukowa. 49-letni mężczyzna i 46-letnia kobieta osierocili troje dzieci. Zdaniem biegłego, odpowiedzialność za tę tragedię ponosi 31-letni kierowca z powiatu kościerskiego. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Przez kilka miesięcy biegły pracował nad sprawą tragicznego wypadku, do którego doszło w lutym tego roku.

- Prokuratura przeprowadziła już wszystkie niezbędne czynności z udziałem podejrzanego - mówi Izabela Niewiadomska, zastępca prokuratora rejonowego w Kościerzynie. - Sprawca nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Jak wynika z opinii biegłego w zakresie techniki samochodowej, ruchu drogowego oraz rekonstrukcji wypadków drogowych, sprawca nie zachował należytej ostrożności, przekroczył oś jezdni i zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka samochodem. Zdaniem biegłego, 31-letni kierowca w pełni ponosi odpowiedzialność za spowodowanie wypadku.

Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

- Kierujący seatem 31-letni mieszkaniec powiatu kościerskiego, na prostym odcinku drogi, jadąc w kierunku Wdzydz Tucholskich z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, w wyniku czego doszło do czołowego zderzenia z jadącym z naprzeciwka suzuki, którym kierował 49-letni mieszkaniec powiatu kartuskiego - mówił Mateusz Czucha z Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie. - Mimo reanimacji, która trwała ponad godzinę, 49-letniemu kierującemu suzuki i 46-letniej pasażerce, nie udało się przywrócić funkcji życiowych. Zginęli na miejscu. Obrażenia odniósł też kierowca seata. Mężczyzna był trzeźwy. Zatrzymano mu prawo jazdy.

Nie ma jeszcze terminu pierwszej rozprawy.