Ile w Kościerzynie zapłacimy za wodę i ścieki

Z Robertem Fennigiem, prezesem Przedsiębiorstwa Wodociagów i Kanalizacji w Kościerzynie rozmawia Maciej Wajer

- PWiK w połowie tego roku ustalając nowe stawki za wodę i ścieki zdecydował się na wprowadzenie opłaty abonamentowej. Dlaczego?

- Opłaty abonamentowe funkcjonują już od wielu lat w różnych przedsiębiorstwach i klient bez żadnych zastrzeżeń je uiszcza. Tak jest w przypadku firm energetycznych, gazowych, ciepłowniczych, a także operatorów sieci komórkowych. Zgodnie z przepisami mamy prawo wprowadzić takie opłaty, więc z tego prawa skorzystaliśmy.

- Proszę powiedzieć po co właściwie jest ta opłata, bo ludzie tego nie rozumieją?

- Opłata abonamentowa jest pobierana za tak zwaną gotowość urządzeń wodociągowych oraz kanalizacyjnych. Proszę pamiętać, że działalność naszego przedsiębiorstwa nie polega wyłącznie na tym, że dostarczamy klientom wodę lub odbieramy ścieki, a on płaci tylko i wyłącznie za to. Wszystkie urządzenia są w pełnej gotowości i funkcjonują przez 24 godziny na dobę przez wszystkie dni w roku. Kiedy dochodzi np. do awarii, to musimy jak najszybciej ją usunąć. Tego wymaga od nas klient, bo chce mieć wodę przez cały czas, niezależnie od okoliczności, a my musimy być również przez cały czas gotowi na to, by świadczyć mu taką usługę.

- Jakie jeszcze konkretne argumenty przemawiały za wprowadzeniem tej opłaty?

- Uważam, że taki system rozliczania jest bardziej sprawiedliwy. Podam obrazowy przykład z naszego miasta. Są domy, które są podłączone do naszego systemu wodociągowo-kanalizacyjnego, a oprócz tego mają własne ujęcia wody. Z tego ostatniego korzystają przez cały rok, a z naszej wody jedynie w sytuacjach ekstremalnych np. gdy ujęcie wody takiego klienta ulegnie awarii. Wynika z tego, że my jesteśmy gotowi cały czas na dostarczenie mu wody, a co za tym idzie ponosimy koszty, ale on nie ponosi żadnych oprócz oczywiście opłaty za realne zużycie wodny.

- Czy wprowadzenie opłaty spowodowało spadek zużycia wody?
- Po pięciu miesiącach nie zaobserwowaliśmy takiego zjawiska. Jednak jest to zbyt krótki okres, by wyciągać konkretne i ostateczne wnioski. Myślę, że po upływie roku będą mógł to pytanie bardziej konkretnie odpowiedzieć