Z Grzegorzem Zabrockim, najpopularniejszym w naszej zabawie radnym powiatu kościerskiego rozmawia M. Wajer
Czy spodziewał się pan, że zostanie zwycięzcą naszego plebiscytu na najpopularniejszego radnego powiatu kościerskiego?
Muszę przyznać, że nie spodziewałem się wygranej. Moi znajomi poinformowali mnie o takiej zabawie, którą przygotowała redakcja "Gryfa Kościerskiego". Myślę więc, że ta wygrana jest w dużej mierze zasługą właśnie ich.
Jak pan myśli, z czego wynika tak duża popularność pańskiej osoby?
Z samorządem powiatu kościerskiego jestem związany już od ośmiu lat. Pracowałem między innymi jako szef Powiatowego Centrum Oświaty, następnie sekretarz w Starostwie Powiatowym w Kościerzynie, a przez ostatni rok pełniłem funkcję starosty kościerskiego. Myślę, że w tym właśnie okresie ludzie mieli okazję poznać moją pracę. Radnym jestem zaledwie kilka miesięcy, więc sądzę, że wygrana w tym rankingu jest efektem przede wszystkim mojej wcześniejszej pracy m.in. na stanowisku starosty.
Jak pan ocenia pracę nowego zarządu powiatu kościerskiego?
W moim przekonaniu obecny zarząd w prowadzonej przez siebie polityce nie wnosi nic nowego, tym bardziej rewolucyjnego. Starosta w swojej działalności skupia się głównie na kwestionowaniu dokonań swoich poprzedników, a powinien moim zdaniem pamiętać, że odejmując innym, z pewnością nie doda sobie.
Jaki cel stawia pan sobie w działalności samorządowej jako radny powiatu kościerskiego?
Zostałem wybrany na radnego powiatu kościerskiego, więc chcę pracować na rzecz wszystkich mieszkańców naszego powiatu. Nie postawiłem sobie żadnych priorytetów, bo każda sprawa, która będzie służyła rozwojowi naszej małej ojczyzny, będzie przeze mnie popierana. Jeżeli nowy zarząd powiatu będzie przedstawiał dobre i merytoryczne pomysły, z których pożytek będą mieli mieszkańcy naszego powiatu, to ja je będę oczywiście wspierał. Z kolei złe i populistyczne rozwiązania będę krytykował.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?