Spotkanie z Gryfem, który wywalczył awans do III ligi, idealnie zaczęło się dla tczewian. Już w 2 minucie objęli oni prowadzenie, a kwadrans później podwyższyli na 2:0. Kaszubia po tych dwóch ciosach przebudziła się w 30 min. Bramkę kontaktową zdobył Artur Formela. Po zmianie stroną dominującą byli biało-bordowi, jednak mimo przewagi i kilku okazji nie udało się odmienić losów spotkania.
Więcej szczęścia podopieczni Jerzego Jastrzębowskiego mieli za to w meczu z Dębem Dębno. W tym przypadku udało się wywalczyć remis, a bramkę dającą jeden punkt Kaszubia zdobyła w ostatniej minucie meczu. Początek jednak nie zapowiadał takich emocji, bowiem nasza ekipa za sprawą Dawida Klawikowskiego już w 5 minucie otworzyła wynik meczu.
Miejscowym udało się jednak doprowadzić do remisu jeszcze w pierwszej połowie. Kilka minut po zmianie stron Dąb powinien podwyższyć, ale jeden z gospodarzy zmarnował rzut karny. Ostatecznie rywale dopięli swego i w 88 min. strzelili bramkę na 1:2. Biało-bordowi grali ambitnie do końca, a to dało efekt z postaci rzutu karnego. Skutecznym egzekutorem jedenastki był Michał Bieliński, który w 90 min. ustalił wynik meczu.
Jutro o godz. 17.30 kolejny mecz. Kaszubia zagra u siebie z Kotwicą Kołobrzeg.
Kaszubia w meczu z Gryfem Tczew: Kafarski, Krysiński, Kowalczyk, Hadrysiak, Bieliński, Witomski (75 Troka), Klawikowski, (85 Falkowski), Wysiecki, Poźniak (65 Byczkowski), Grzywacz, Formela.
Kaszubia w meczu z Dębem Dębno: Kafarski, Falkowski, Kowalczyk, Krysiński, Bieliński, Hadrysiak, Witomski, Wysiecki, Troka, Klawikowski (80 Byczkowski), Grzywacz.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
