Faworytem spotkania rozgrywanego w kościerskiej Sokolni był Sokół. Obydwie drużyny w tabeli I ligi dzieliło 20 punktów. Jednak od pierwszych minut na parkiecie dominowali goście z Gdańska, którzy szybko wyszli na prowadzenie. Po pięcie minutach gry SMS prowadził 5:0.
Zawodnicy Sokoła nie mogli znaleźć skutecznego sposobu na rozmontowanie defensywy gdańszczan i świetnie dysponowanego bramkarza Marcina Węgrzyna. Pierwszą bramkę kościerscy szczypiorniści zdobyli dopiero w 7 minucie, a jej autorem był Michał Derdzikowski. W dalszej części meczu nadal lepsi byli przyjezdni, którzy nie pozwalali kościerzynianom na zniwelowanie przewagi. Sokół zdecydowanie lepiej zaczął grać po pierwszym kwadransie spotkania. Szybkie akcje braci Aleksandra i Tomasza Bronk, a także Krzysztofa Jasowicza, przyniosły efekt w postaci zmniejszenia przewagi SMS-u do trzech trafień. W 25 min. na tablicy widniał wynik 12:15.
Szczypiorniści z Kościerzyny z minuty na minutę grali coraz lepiej, ale ostatecznie pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 13:16 dla gdańskiego zespołu. Po zmianie stron, gospodarze zagrali zdecydowanie efektywniej, szczególnie w ofensywie, aniżeli w pierwszej części zawodów. W efekcie, przyjezdni stracili swoją przewagę, co zapowiadało wiele emocji w kolejnych minutach. Tak też się stało. Żadna z ekip nie zdobyła takiej przewagi, by spokojnie dowieźć ją do końcowej syreny. W rezultacie, spotkanie zakończyło się remisem 29:29. O losach meczu musiały więc zdecydować rzuty karne. W tej loterii lepsi byli szczypiorniści z Kościerzyny, którzy zaliczyli pięć trafień, a ich rywale o jedno mniej.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?