Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Grabowa Kościerskiego obawiają się wiatraków. Jaki to będzie miało wpływ na zdrowie i przyrodę?

Joanna Surażyńska
Joanna Surażyńska
W Grabowie Kościerskim stanęły trzy wiatraki. Sprawa budzi niepokój niektórych mieszkańców. Jak podkreślają, w ogóle nie wiedzieli o tym, że taka inwestycja jest planowana we wsi.

Co więcej, w pobliżu znajdują się siedliska żurawi i żab, a teren znajduje się na obszarze Natura 2000.

- Dziwi mnie, że akurat w takim miejscu powstały wiatraki - mówi jeden z mieszkańców Grabowa Kościerskiego. - Nic o tym nie słyszeliśmy. Martwi to wiele osób, bo nie dość, że biegną tu ogromne słupy wysokiego napięcia, to jeszcze wiatraki. Czy ktoś wziął pod uwagę, jaki to będzie miało wpływ na nasze zdrowie? Sytuacja jest tym bardziej dziwna, ze mamy tu siedliska żurawi, żab i innych zwierząt, które w tym miejscu żyją. To urokliwy teren o dużych walorach przyrodniczych i krajobrazowych, przynajmniej do niedawna…

Wiatraki wiążą się także z hałasem, a mieszkańcy zastanawiają się, czy szum będzie dokuczliwy.

- Ogromne turbiny są przerażające - mówi mieszkaniec Grabowa. - Chcemy, aby podjęto działania w celu ochrony naszego środowiska, naszego spokoju i naszego zdrowia. Nie rozumiem, dlaczego nikt nie wysłuchał naszych obaw. Przez te elektrownie wiatrowe, nasz region traci swój unikalny charakter. Już teraz nie jest to miejsce, w którym chciałbym wychowywać dzieci. Kto chciałby zamieszkać w cieniu tych gigantycznych konstrukcji? Ten obszar był taki piękny i spokojny. Wszystko przez zysk i energię, ale czy naprawdę jest warto niszczyć nasze środowisko i nasze zdrowie? Słyszałem, że linia elektroenergetyczna wysokiego napięcia, która przebiega w pobliżu elektrowni wiatrowych, emituje szkodliwe pole magnetyczne. To jest przerażające. Czy nikt nie myśli o naszych najmłodszych?

Jak podkreślają mieszkańcy, ważna jest także przyroda. Żurawie, bociany i żaby są tutaj od pokoleń. To ich dom, a teraz ich siedliska są zagrożone.

Tymczasem Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Gdańsku informuje, że uzgodnił warunki realizacji przedsięwzięcia pn. „Farma Wiatrowa Klincz wraz z towarzyszącą infrastrukturą techniczną”, planowanego do realizacji w miejscowości Grabowo Kościerskie. Wówczas wpłynęły protesty mieszkańców, których treść była analizowana i brana pod uwagę przy zajmowaniu stanowiska. Organem wydającym decyzję środowiskową w tej sprawie był wójt gminy Nowa Karczma, do którego należało odniesienie się do wniesionych uwag i wniosków.

W procedurze analizowany był wpływ inwestycji na wszystkie komponenty środowiska, w tym na gatunki chronione, obszary Natura 2000 oraz ludzi. Celem zminimalizowania oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko w uzgodnieniu wskazano szereg warunków dot. m.in. etapu realizacji i eksploatacji inwestycji.

Ponadto w celu zweryfikowania rzeczywistego oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko, na inwestora nałożono obowiązek prowadzenia porealizacyjnego monitoringu chiropterologicznego, ornitologicznego oraz wykonanie analizy porealizacyjnej w zakresie emitowanego hałasu.

Tymczasem wójt gminy Nowa Karczma podkreśla, że na etapie budowy nie wpłynęły do urzędu żadne uwagi mieszkańców Grabowa Kościerskiego dotyczące obaw ewentualnego oddziaływania na zdrowie ludzi czy też środowisko.

- Kwestie oddziaływania inwestycji były analizowane przez uprawnione instytucje, w tym między innymi Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska oraz Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną na etapie procedowania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla tego przedsięwzięcia, gdzie na inwestora nałożono obowiązek sporządzenia raportu oddziaływania na środowisko - mówi Andrzej Pollak, wójt gminy Nowa Karczma. - Na etapie tej procedury nie wpłynęły żadne wnioski mieszkańców Grabowa Kościerskiego. Ostatecznie inwestor uzyskał wymaganą decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach, od której nie wpłynęły żadne odwołania.

Jak się dowiedzieliśmy, wszystkie lokalizacje planowanych do budowy elektrowni wiatrowych są wskazane w obowiązującym miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla obrębu Grabowo Kościerskie. Na pozostałym obszarze gminy Nowa Karczma nie są planowane obecnie żadne inne inwestycje polegające na budowie elektrowni wiatrowych (wiatraków).

Zdania na temat wiatraków są podzielone. Jedni podkreślają, że energia wiatrowa jest czystym i odnawialnym źródłem energii, wiatr jest nie tylko obfitym i niewyczerpywalnym zasobem, ale także zapewnia energię elektryczną bez spalania paliwa i zanieczyszczania powietrza. Inni jednak wskazują na poważne minusy takich inwestycji.

- Jedno z badań dot. szkodliwości wiatraków na zdrowie zostało przeprowadzone w 2013 roku na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego, czyli samorządu kontrolowanego przez PO i PSL - mówi Janusz Kowalski, poseł Prawa i Sprawiedliwości. - Badania te jednoznacznie stwierdzają, że wiatraki mają niekorzystny wpływ dla zwierząt i produkcji rolniczej, jak również dla samych ludzi. Bliskość siłowni wiatrowej w sposób wyraźny wpływa na zmniejszenie przyrostu masy ciała zwierząt, większe o 20-25% zużycie paszy, nasilanie się zjawisk charakterystycznych dla stresu u zwierząt.

Ponadto - jak podkreśla Janusz Kowalski - wiatraki to niestabilne i nieefektywne źródła energii, ponieważ pracują tylko przez ok. 20% roku, powodują zakłócenia w rolnictwie i sadownictwie, destabilizują system elektroenergetyczny.

- Główny wniosek, jaki został zawarty w raporcie, to teza, że bezpośrednia bliskość siłowni wiatrowej wpływa niekorzystnie na wyniki produkcyjne i zdrowie zwierząt - mówi poseł.

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto