Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kościerzyna. W domu przy ulicy Jeżynowej mieszkają anioły. Tworzy je Małgorzata Szulc-Wołosowicz w Pracowni Artystycznej Aniołowo [ZDJĘCIA]

Edyta Łosińska-Okoniewska
Edyta Łosińska-Okoniewska
Pracownia Artystyczna Aniołowo to niezwykłe miejsce na mapie Kościerzyny. Powstaje tu wyjątkowa ceramika. Kościerskie anioły tworzone przez Małgorzatę Szulc-Wołosowicz pokochali mieszkańcy różnych zakątków Polski i świata.

Kościerzyna ma swoje anioły

Każde miasto ma na swojej mapie miejsca niezwykłe. Ukryte zakątki, znane nielicznym, w których dzieją się prawdziwe cuda. W Kościerzynie przy ulicy Jeżynowej 8 jest dom, w którym zatrzymały się anioły. Jedne na chwilę, inne na nieco dłużej. Niosą ze sobą wdzięczność, radość, miłość i wiele innych pozytywnych cech. Co ważne, nigdy nie podcinają skrzydeł. Małgorzata Szulc-Wołosowicz w Kościerzynie stworzyła Pracownię Artystyczną Aniołowo. Jak sama nazwa wskazuje, zaczęło się od aniołów.

- W jednym z gabinetów lekarskich moją uwagę zwróciły przepiękne anioły wykonane z ceramiki, zachwyciłam się nimi i zaczęłam rozglądać, gdzie mogłabym takie kupić - wspomina Małgorzata Szulc-Wołosowicz. - Znalazłam podobne w którejś z galerii, ale były bardzo drogie i zaczęłam zastanawiać się nad tym, jak sama mogę stworzyć podobne. Tak zaczęłam interesować się ceramiką. Gdy poczułam w rękach glinę, to przepadłam.

Z Podlasia na Kaszuby

Pani Małgorzata, z wykształcenia pedagog i architekt pochodzi z Podlasia. Życie sprowadziło ją na Kaszuby, a dokładniej do Kościerzyny. Tu w piwnicy swojego domu tworzy wyjątkowe prace z ceramiki. Jej anioły choć powstają w podziemiach, to wyfruwają w świat. Można je spotkać w USA, Australii i wielu państwach Europy.

W pracowni powstają także dekoracyjne misy, talerze, dekoracje świąteczne i wszystko to, co można ulepić z gliny. Pani Małgorzata swoją pasją dzieli się także z innymi. Prowadzi różne warsztaty i zajęcia m.in. dla dzieci i osób niepełnosprawnych.

- Wszystko to co widzę i wzbudza jakiś mój zachwyt staram się przełożyć na glinę - dodaje Małgorzata Szulc-Wołosowicz. - Ta praca wciąż sprawia mi ogromną przyjemność, zwłaszcza formowanie i modelowani. Tymczasem sporo emocji towarzyszy każdemu otwarciu pieca. Nigdy tak naprawdę nie można przewidzieć jaki będzie efekt końcowy.

Choć w pracowni Pani Małgorzaty powstały tysiące aniołów, to wiele z nich wciąż ma szczególne znaczenie.

- Moje prace często trafiają do szpitali czy hospicjów - mówi artystka. - Te anioły wdzięczności zawsze są wyjątkowe, bo kryją się za nimi niezwykłe historie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto