Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Makramy, czyli ozdoby ze sznurka są wnętrzarskim hitem. Zobaczcie wyjątkowe prace Anny Urbanowicz [ZDJĘCIA]

Edyta Łosińska-Okoniewska
Edyta Łosińska-Okoniewska
Ozdoby ze sznurka są na topie. Każda z nich jest niepowtarzalna i może stać się wnętrzarskim hitem. Anna Urbanowicz z Nowych Polaszek w powiecie kościerskim sztukę tworzenia makram opanowała do perfekcji. Zobaczcie jej prace

Makramy z powiatu kościerskiego

Rękodzieło jest na topie. Prace, tworzone przez osoby z pasją, są wyjątkową i niepowtarzalną ozdobą. Ostatnimi czasy popularne stały się makramy, czyli ozdoby plecione ze sznurka. Makrama (macramé) w języku arabskim oznacza wiązaną ozdobę. W Polsce to słowo opisuje również samą czynność wykonywania przedmiotów techniką wiązania. Zwykle są to dekoracje ścienne, ale warto nadmienić, że w ten sposób można zrobić również paski, szale, serwety, narzuty, abażury, torby, firanki, hamaki, koszyki, kwietniki, namioty, baldachimy, torebki, huśtawki, kołyski, abażury, lampy, półki i wiele innych. Wszystko zależy od wyobraźni.

Niezwykłe makramy tworzy Anna Urbanowicz z Nowych Polaszek. Jej profil na Facebooku lub Instagramie @aniapleciesznurkiem obserwuje coraz więcej osób.

- Jestem osobą, która od zawsze lubiła coś tworzyć, robić coś z niczego - mówi Anna Urbanowicz. - Gdy zostałam mamą zabrakło mi czasu na dotychczasowe hobby. Jednak muszę przyznać, że bardzo mi tego brakowało. Inspiracji na nowe zajęcie szukałam w internecie. Tam trafiłam na tutoriale o makramach. Postanowiłam spróbować i na próbę kupiłam trochę sznurka. Gdy zaczęłam pleść i widziałam jak fajnie to wychodzi, wiedziałam, że chcę to robić i dzielić się efektami z innymi.

Robienie makram to doskonała odskocznia od codziennych obowiązków. Daje też wiele radości.

- Muszę zaznaczyć, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona zainteresowaniem moimi pracami. Jeśli ktoś zwraca się do mnie z prośbą o wykonanie makramy, często wybiera wzór, który już się pojawił, zmieniając kolor lub dając mi wolną rękę i zdając się na moją wyobraźnię.

Czas potrzebny do wykonania tej ozdoby zależy od wielkości i trudności splotu.

- Do tej pory robiłam makramy ścienne i łapacze snów, ale pomysłów mam bardzo wiele - dodaje Anna Urbanowicz. - Cieszę się, że rękodziełem, które jeszcze do niedawna kojarzyło się głównie z babcią robiącą na drutach, zajmuje się coraz więcej młodych osób, które wolny czas spędzają na tworzeniu. Ja jak na razie robię makramy w wolnych chwilach, mam jednak nadzieję, że stanie się to pełnowymiarową pracą.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto