Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miłosne igraszki na przystanku autobusowym w Szumlesiu Szlacheckim. Nikt nie rozpoznał tej pary

Joanna Surażyńska
Joanna Surażyńska
Seks w Szumlesiu Szlacheckim
Seks w Szumlesiu Szlacheckim internet/Polskapress/Joanna Surażyńska/google maps
Internet obiegło zdjęcie pary, która na przystanku autobusowym w Szumlesiu Szlacheckim w gminie Nowa Karczma uprawiała seks. Przystanek, który stał się miejscem schadzki, znajduje się przy samej drodze wojewódzkiej nr 221 w kierunku Gdańska. Sprawą zajmowała się kościerska policja. Była to kolejna taka sytuacja w powiecie kościerskim. Wcześniej cała Polska usłyszała o podobnej "akcji", która miała miejsce na Rynku w Kościerzynie.

Seks na przystanku autobusowym na Kaszubach

W internecie zawrzało za sprawą zdjęcia pary, która uprawiała seks na przystanku autobusowym w Szumlesiu Szlacheckim w gm. Nowa Karczma. Policja zapowiadała, że za ten nieobyczajny wybryk niesfornym kochankom może grozić 1500 zł grzywny. Może, pod warunkiem, że sprawcy zostaną ujawnieni. Jak się okazuje, mimo apeli policji i poszukiwania świadków, nie udało się ustalić, kto uczestniczył w tej "akcji". Jest też taka możliwość, że miejscowi może coś wiedzą, ale nie powiedzą... Dodatkowo, kierowcy, którzy przejeżdżali tą trasą, bez trudu mogli zauważyć, co się dzieje. Zdjęcie pary uprawiającej seks zostało prawdopodobnie wykonane z samochodu.

- Nie udało się ustalić sprawców tego wykroczenia - mówi Piotr Kwidziński, rzecznik kościerskiej policji. - Sprawa została umorzona. Apelujemy jednak nadal do świadków lub osób mających wiedzę w tej sprawie, by się zgłaszali do Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie osobiście lub zadzwonili pod nr tel. 47742322.

Policja prowadziła postępowanie o wykroczenie z artykułu 140 kodeksu wykroczeń - kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.

Seks na rynku w Kościerzynie

Seks na przystanku w Szumlesiu był kolejną podobną sytuacją w powiecie kościerskim. Nieobyczajne zachowanie miało miejsce także na jednej z ławek na Rynku w Kościerzynie i to pod czujnym okiem monitoringu. O sprawie policję powiadomił jeden z mieszkańców.

Para nie została zatrzymana na gorącym uczynku. Policjanci zgrali jednak nagranie z tego zdarzenia, które trafiło do jednego z portali w internecie. Zabezpieczony został także monitoring miejski.

- W tym czasie na Rynku w Kościerzynie znajdowało się wiele osób - mówi Piotr Kwidziński. - Nie przypominam sobie, aby w Kościerzynie miała miejsce podobna sytuacja w miejscu publicznym.

Policja szybko ustaliła sprawców nieobyczajnego zachowania. Okazali się nimi: Kamila H. oraz Jan W. Kobieta przyznała się do udziału w zdarzeniu, natomiast mężczyzna nie. Jako pierwsza wyrok usłyszała 30-letnia Kamila H. Musiała zapłacić karę 500 złotych grzywny. 36-latek został przesłuchany przez policjantów. Nie zaprzeczał, że był wówczas na Rynku w Kościerzynie, ale też nie przyznał się do winy. Jednak i w jego przypadku zapadł wyrok.

Sąd Rejonowy w Kościerzynie wydał wyrok zaoczny przeciwko Janowi W. obwinionemu o to, że w dniu 4 września 2020 r. w Kościerzynie na ul. Rynek dopuścił się nieobyczajnego wybryku poprzez odbywanie stosunku płciowego w miejscu publicznym. Sąd uznał obwinionego na winnego zarzucanego mu czynu i wymierzył mu karę 1 miesiąca ograniczenia wolności polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym.

W sieci ostatnio pojawia się dużo filmów, pokazujących pary, które pomyliły sypialnię z miejscami publicznymi - parkiem, plażą, tarasem widokowym.

- Nasze zachowania erotyczne mają kontekst wielowątkowy. Ja bym się raczej doszukiwał w podejmowaniu aktywności w miejscach publicznych motywów psychologicznych - mówi dr Dariusz Juszczak, psychiatra, seksuolog. - Może to być prowokacja, szukanie nowych doświadczeń, walka z narzuconymi normami, ze stresem, z nudą w związku. Niektórzy ludzie po latach bycia ze sobą wchodzą w etap wypalenia. Nie chcą się ze sobą rozstać, więc szukają innych możliwości rozpalenia związku. I tak próbują... Albo może to być chęć szokowania lub spróbowania zakazanego owocu... Dla niektórych osób jest to bodziec. Ludzie używają seksu dla różnych powodów - jedni się od niego uzależniają, inni robią to dla przyjemności. Dlatego do każdego takiego przypadku należy podchodzić indywidualnie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto