W piątkowy wczesny poranek Honorata i Tomasz Strubińscy z Robaczkowa w gm. Karsin stracili miejsce swojej pracy. Tuż po godz. 8 spłonęła doszczętnie ich koziarnia. Miejsce, gdzie rodziły się jedne z najlepszych serów kozich w Polsce. Słynna KASZUBSKA KOZA.
- Na szczęście ocaleli gospodarze. Ocalały kozy i dom. I na tym koniec dobrych wiadomości - pisze Beata Futyma skarbnik Stowarzyszenia Serowarów Zagrodowych, która na Zrzutka.pl zorganizowała zbiórkę na rzecz odbudowy koziarni i serowarni w Robaczkowie. - Kozy straciły schronienie, a Strubińscy miejsce pracy - bo i połączona z koziarnią serowarnia została kompletnie zalana podczas akcji gaśniczej. Stropy w każdej chwili grożą zawaleniem. Ucierpiał także sprzęt serowarski…Pomóżmy im odbudować warsztat - to poważna inwestycja i ponad Ich siły.
W piątek 9.04.2021 r. rodzina przeżyła prawdziwy dramat. Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał.
- Dziękujemy wspaniałym strażakom z OSP Wiela i Karsina, PSP Kościerzyny, którzy ratowali zwierzęta z narażeniem życia, Policji z Kościerzyny i Karsina oraz wszystkim dobrym ludziom biorącym udział w akcji gaśniczej. Dziękujemy wszystkim sąsiadom za okazaną pomoc zwłaszcza sąsiadom zza płotu za wsparcie medialne i udział w akcji gaśniczej, którą podjęli jako pierwsi - piszą na swoim facebookowym profilu właściciele gospodarstwa. - Dziękujemy naszemu synowi Pawłowi, który zaalarmowany przez kotkę Frunię nas obudził i dzielnie nas wspierał. Dziękujemy Wam wszystkim Kochani za pomoc duchową i finansową, a zwłaszcza naszym przyjaciołom serowarom Beacie Futymie i Markowi Grądzkiemu za zorganizowanie zrzutki. Jesteście wszyscy wspaniali. Słowa podziękowań dla Barbary Czarnowskiej i Wszystkich Przyjaciół Inków!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?