Szczypiornistki z Warszawy dostają lekcję gry w Kościerzynie [GALERIA ZDJĘĆ]

Od pierwszych minut spotkania rozgrywanego w kościer-skiej Sokolni było widać różnicę w klasie obu zespołów. Występująca w minionym sezonie w Superlidze drużyna z Kościerzyny od pierwszego gwizdka narzuciła rywalkom swój styl gry. Szybkie kontry przeprowadzone przez Natalię Fesdorf pozwoliły gospodyniom wyjść na prowadzenie. Z biegiem minut przewaga miejscowej drużyny tylko wzrastała. Po kwadransie KS Kościerzyna prowadził już 13:6. Warto w tym miejscu nadmienić, że gospodynie przeważały w każdym elemencie gry. Twarda gra w defensywie oraz skuteczna ofensywa spowodowała, że po 20 minutach zawodów kościerzynianki prowadziły różnicą dziesięciu trafień - 19:9. Dodajmy, że podopieczne trenera Dariusza Męczykowskiego przede wszystkim grały zdecydowanie szybciej niż warszawianki, a także nie popełniały błędów podczas wyprowadzania akcji.

Chwilowy przestój zespół z Kościerzyny zanotował między 20 a 28 minutą spotkania. Przełamanie nastąpiło dopiero po celnym trafieniu Justyny Belter. W samej końcówce kolejnymi świetnymi akcjami popisała się Natalia Fesdorf i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 23:9.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zdecydowanej zmianie. Nadal na parkiecie dominowały kościerskie szczypiornistki, które po 40 minutach rywalizacji prowadziły już 30:12. Warszawianki przede wszystkim popełniały błędy w ataku, często gubiąc piłkę, co umiejętnie wykorzystywały zawodniczki z Kościerzyny. W 48 min. na tablicy widniał wynik 33:15 i od tego momentu kościerska drużyna ewidentnie stanęła. Nie wykorzystały tego akademiczki z Warszawy, w efekcie czego w ciągu kolejnych ośmiu minut kibice zobaczyli tylko jedną bramkę. Jednak sama końcówka spotkania ponownie należała do gospodyń. Szybkie akcje Justyny Belter i Natalii Fesdorf zaowocowały ostatecznym zwycięstwem 38:19. Przypomnijmy, że było to drugie zwycięstwo KS Kościerzyna w tym sezonie. Przypomnijmy, że w pierwszym meczu kościerzynianki wygrały z Jutrzenką Płock 42:23.