Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Liniewo. Wrak Race czyli wyścig złomów pełen emocji! Uczestnicy pomagali Darkowi i Kacprowi [ZDJĘCIA]

Edyta Łosińska-Okoniewska
Edyta Łosińska-Okoniewska
Edyta Łosińska-Okoniewska
Po raz pierwszy Wrak Race czyli wyścig złomów odbył się w Liniewie. Na specjalnie przygotowanym torze można było podziwiać auta, które lata świetności mają za sobą. To była świetna rozrywka dla zawodników i widzów, a tych w Liniewie nie brakowało. Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie zdjęcia z tego wydarzenia.

Miłośnicy motoryzacji mieli okazję poczuć ogromne emocje. W Liniewie odbył się Wrak Race, czyli wyścig złomów. Wydarzenie to zawsze przyciąga tłumy zarówno tych, którzy o autach wiedzą sporo, jak i tych, którzy po prostu kochają dobrą rozrywkę.

Kierowcy aut biorących udział w wyścigu zadbali, aby publiczność świetnie się bawiła. Było sporo hałasu, kurzu i adrenaliny. Temu wszystkiemu przyświecał ważny cel - pomoc Darkowi i Kacprowi.

- Jedziemy dla Darka i Kacpra, aby pomóc im odzyskać wzrok oraz zbieramy nakrętki dla PIRAMIDY POMOCY, chcemy również wesprzeć ŚDS i Ośrodek Rehabilitacji Psychoruchowej w Lubieszynie - informowali organizatorzy.

Historia Dariusza i Kacpra Gruchałów z Nowej Karczmy chorujących na ślepotę Lebera - wrodzoną chorobę genetyczną, która odebrała im obojgu wzrok.

Darek od początku źle widział, kierował wzrok jedynie w stronę światła. Pani doktor uspokajała jednak, mówiąc, że wkrótce z tego wyrośnie. Posłuchaliśmy jej i dzisiaj tego żałujemy. Po roku okazało się, że jest naprawdę źle i możemy ten czas uznać za stracony. Kiedy 2,5 roku później urodził się Kacper, człowiek siłą rzeczy był już o wiele bardziej wyczulony. Brutalna prawda dotarła do nas o wiele wcześniej i musieliśmy się zmierzyć z ekstremalnie trudnym wyzwaniem - wychowaniem dwójki niedowidzących dzieci. Mimo tych przeciwności Darek skończył liceum i dostał się na studia prawnicze (III rok), a Kacper zaczyna właśnie III klasę szkoły zawodowej o profilu kucharza dla osób niedowidzących. Musieliśmy się nauczyć innego życia - pełnego przeszkód, przeciwności i radzić sobie z nim najlepiej, jak tylko potrafimy.
Darek obecnie studiuje zaocznie w Gdańsku. Na weekend zawożę go do akademika, gdzie na szczęście otrzymuje pomoc i wsparcie ze strony innych studentów. Posiada specjalne urządzenie, które “czyta” dla niego książki, a przecież na studiach prawniczych jest co czytać. Darek pokazuje całemu światu, że marzenia można spełniać nawet wtedy, kiedy w życiu jest totalnie pod górkę. Kacper ma w tej chwili może 5% wzroku. Darek jeszcze 4 lata temu miał 10% widzenia i nagle z dnia na dzień stracił wszystko. Wtedy też pojawiło się przypuszczenie, że dotychczasowe kierunki leczenia nie do końca były właściwe. W końcu trafiliśmy do kliniki genetycznej, która zleciła nam na Łotwie specjalistyczne badania, a ich wynik zupełnie zmienił sytuację. Wrodzona ślepota Lebera, spowodowana przez jeden z około 20 genów wadliwych genów. Jak się później okazało, dwa z nich można leczyć i moi chłopcy się na to mogą załapać… Chociaż w tym mieliśmy trochę szczęścia.
Tu możesz wpłącać pieniądze na rzecz Darka i Kacpra
Wadliwy gen moich dzieci można naprawić za pomocą leku - terapii genowej, która jest dostępna w leczeniu chorób oczu od niedawna. Niestety, cena - ponad 1,5 mln zł na jedno oko, zwala z nóg. Przy dwóch osobach i czterech oczach dostajemy absolutnie kosmiczną kwotę. Skąd wziąć takie pieniądze? Odpowiedź przychodzi tylko jedna: założyć zbiórkę na siepomaga i poprosić dobrych ludzi o pomoc! Zrobiłabym wszystko, co możliwe, żeby moje dzieci widziały, ale wszystko, to wciąż za mało. Pęka mi serce na myśl, że nie jestem w stanie sama ich uratować przed ciemnością. Przecież oni mają całe życie przed sobą i tyle rzeczy do zobaczenia. Proszę, ta szansa to jedyne, o czym teraz mogę myśleć. Wierzę, że dzięki pomocy może nam się udać.
Sylwia - mama

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto