Podopiecznie Dariusza Męczykowskiego po raz pierwszy w drugiej części sezonu wystąpiły przed własną publicznością. Zanim rozpoczął się mecz, zawodniczki wraz z publicznością uczciły minutą ciszy pamięć prezydenta Pawła Adamowicza. Początek spotkania nie był dobry w wykonaniu kościerzynianek. Rywalki mocno zaatakowały i w efekcie po pięciu minutach gry prowadziły już 4:0. Dominacja przyjezdnych podziałała na gospodynie niczym zimny prysznic. Kaszubki sukcesywnie zaczęły odrabiać straty i po kwadransie gry, po raz pierwszy wyszły na prowadzenie. Jak się okazało, nie oddały go do końca pierwszej części meczu. Ostatecznie pierwsza część meczu zakończyła się wygraną UKS PCM Kościerzyna 19:16.
Po zmianie stron, podopieczne Dariusza Męczykowskiego nie zwalniały tempa. W 35 min. meczu kościerskie szczypiornistki prowadziły 24:20. W kolejnych minutach miejscowe nie pozwalały rywalkom na zniwelowanie różnicy bramkowej. Sytuacja zaczęła się zmieniać od 50 min., kiedy to zespół z Piotrkowa Trybunalskiego wzniósł się na wyżyny swoich umiejętności i odrobił straty. Do końcowej syreny na parkiecie toczył się wyrównany bój, ale ostatnie słowo należało do piotrkowianek, które wygrały 32:31. Najwięcej bramek dla kościerskiej drużyny zdobyła Natalia Fesdorf. Zaliczyła ona 13 trafień. Natomiast dla ekipy z Piotrkowa Trybunalskiego najwięcej bramek, bo aż 9 rzuciła Żaneta Senderkiewicz.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?