Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hodowcy drobiu muszą spełnić szereg wymogów

Edyta Okoniewska
Specjaliści obawiają się rozprzestrzeniania ptasiej grypy.

W całej Polsce zlokalizowano już 30 ognisk wysoce zjadliwej grypy ptaków u drobiu. Choć jak na razie na Pomorzu nie odnotowano żadnego przypadku choroby, to każda osoba, która hoduje choćby jedną sztukę drobiu, ma obowiązek zgłosić ten fakt do powiatowego lekarza weterynarii.

- Informujemy rolników o poważnym zagrożeniu związanym z wirusem - mówi Krzysztof Kwiatkowski, powiatowy lekarz weterynarii w Kościerzynie. - W przypadku ujawnienia go, całe stado jest likwidowane, a miejsce odkażane. Jeśli rolnik zachował wszelkie środki ostrożności, wówczas może liczyć na odszkodowanie. Jednak jeśli tego nie zrobił, nie ma szans na żadną rekompensatę. Według obecnych informacji, nie odnotowano żadnego przypadku zarażenia się człowieka tym wirusem. Ważne, aby drób przed spożyciem był poddawany obróbce termicznej.

W związku z wystąpieniem wysoce zjadliwej grypy ptaków wywołanej wirusem grypy A podtypu H5 i H7 zakazuje się m.in. organizowania targów, wystaw, pokazów lub konkursów z udziałem drobiu, pojenia wodą ze zbiorników, do których dostęp mają dzikie ptaki. Zabrania się także wnoszenia na teren gospodarstwa, w którym jest utrzymywany drób, zwłok dzikich ptaków.

Co więcej, drób musi przebywać w zamkniętych obiektach budowlanych, lub innych miejscach, w sposób uniemożliwiający kontakt z drobiem lub innymi ptakami utrzymywanymi w innych gospodarstwach oraz ograniczający ich kontakt z dzikimi ptakami. W szczególności niepokój hodowców powinny wzbudzić takie objawy u ptaków jak: zwiększone padnięcia, spadek dziennej produkcji jaj, spadek przyjęcia paszy lub wody, drgawki, skręty szyi, paraliż nóg i skrzydeł, sinica, wybroczyny, czy biegunka.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto